niedziela, 15 marca 2015

Chapter V - Aiko

-Mogłabym oddzwonić później? - zapytała lekko zawstydzona.
-Jasne, nie ma problemu! - odpowiedziałam.
Odłożyłam słuchawkę i przez chwilę dumałam. Dlaczego się tak zachowywała? Thomas coś jej zrobił? A może ona jemu? Wtedy te pytania dręczyły mnie najbardziej.
-Skarbie, coś się stało? - spytał Bertie.
Widziałam, jak marszczy czoło. Byłam świadoma, że z mojego wyrazu twarzy wszystko można było odczytać.
-Nie wiem... To znaczy... Dzisiejszy dzień różni się od innych. Od kiedy Claire się pojawiła, jestem trochę przerażona. Kiedy na mnie patrzyła, widziałam tą obojętność w jej oczach. Co będzie, jeżeli nigdy nie będzie pamiętała?
Czułam, jak do oczu napływają mi łzy. Nigdy nie lubiłam tego nieprzyjemnego łaskotania w ich okolicach. Zakryłam twarz dłońmi.
-Dlaczego tylko my pamiętamy? Dlaczego nawet Thomas nie pamięta Claire? Dlaczego...?
-Shhh... Aiko... Teraz jesteśmy tylko my. I to my musimy sprawić, aby wszyscy pamiętali siebie. Wszystko zależy od nas. - powiedział szeptem.
-Dlaczego? Dlaczego akurat my...?
-Bo to my byliśmy pierwsi. To my pierwsi byliśmy zagubieni w sobie, a czuliśmy się odnalezieni. Claire nie była zakochana w Thomasie, pamiętasz? To nie była miłość od pierwszego wejrzenia.
-Dla niego była. To ja nauczyłam go, aby w nią wierzyć. Dzięki tobie.
-Zatem skąd wiesz, że teraz nie będzie? Historia mogłaby zatoczyć koło. To całkiem możliwe.
Podniosłam się.
-Jedyne, czego teraz pragnę, to żebym była już po porodzie, żebym była w Santoro's.
-Wiesz, że to niemożliwe.
-Ale ja wierzę, że nie jest.
Zauważyłam, że chce coś powiedzieć, ale zignorowałam to i poszłam do kuchni, aby zaparzyć kawy. Otworzyłam szafkę i wzięłam torebkę z sypaną. Ze zdenerwowania, najprawdopodobniej, wyrzuciłam ją na podłogę. Cały brązowy proszek wysypał się z woreczka. Wybuchłam gwałtownie płaczem i wrzasnęłam. Usiadłam na kafelkach, płacząc i krzycząc.
-AIKO! - zawołał Bertie, biegnąc już w moją stronę. - Nie krzycz! Wszystko w porządku...
Wziął mnie na ramiona i położył na kanapie.
-Zdrzemnij się. Ja posprzątam. - wyszeptał mi do ucha. - Twój nieodpowiedzialny brat powinien wrócić niedługo.

***

-Aiko?
Podniosłam głowę z poduszki. Wydawała się być o wiele cięższa niż wcześniej.
-Tommy? Już jesteś? - zapytałam ledwo żywa.
Odgarnął swoje ciemno brązowe włosy i zamknął oczy, po czym chwilę później otworzył je szeroko.
-Mogłaś zadzwonić. - powiedział, kucając koło mnie.
-Ale po co? - zapytałam.
-Mógłbym się tobą zaopiekować. Nie musiałem tam być. Wręcz nie chciałem.
Skuliłam głowę.
-Jestem twoim bratem. Jestem tu dla ciebie. Jeżeli tylko mnie zawołasz, pomogę ci.
-Ty... Ty n-nie p-pamiętasz... A i-i tak j-jesteś dla mnie taki s-sam... - wymamrotałam.
-Co mówiłaś?
Rzuciłam się mu w ramiona. Uścisnął mnie przyjaźnie.
-Powodzenia - szepnęłam. - Na pewno ją odnajdziesz.

Od autorki: 

No witam witam! Dzisiaj rozdział króciutki, ale co tam. Mało weny. Boże, muszę dłużej pisać. Byłam na Kopciuszku, dokładnie tak! Stałam się ogromną fanką Tycia. Książę ma ksywę Tycio. Takie właśnie są skutki pójścia na dubbing. Szczególnie, że jestem totalnym Maddmanem. If you know what I mean. I było Frozen Fever! Znicz dla tych, co nie idą [*] Co do rozdziału, pojawia coraz więcej wątków! Aiko i Bertie mają misję do wypełnienia, podczas kiedy inni siedzą na dupie i czekają, aż tamci ich połączą. Przynajmniej teraz.  W wolnych chwilach gram sobie w Misao, o się strasznie wkręciłam (nie, nie podam linka, bo jestem leniwa) i jadę na IEMy. Tak, byłam! Yaaay! Ave Ja! Przeszłam przez tą cholerną kolejkę! Pozderki dla Annabeth Caffrey, która była tam ze mną! I spotkałyśmy MaryKateAn, NNiezapominajkę, Delopera i oczywiście Cosplayowców! OMFG! A dzisiaj zamierzam oglądać Into The Woods, czy też Tajemnice Lasu, oczywiście z napisami polskimi! Zobaczymy, kim będzie Anna Kendrick i gość, który wygląda jak Matt Bomer! 
Pozderki, pozderki!
Alayne <3


                                                                                                 

6 komentarzy:

  1. Z buta wjeżdżam niczym Maggie do Brołdczarcz xD
    Kurde Tomka to niedługo czeba bedzie w izolatce zamknąć :0
    Jesu jak Bartosz potrafi podnieść babke w cionszy to on musi mieć niezłego bicka xD
    Pamiętam jeszcze te czasy kiedy miałam zrobić z niego szlachte :"D
    Anka sie stresuje ;-; to zue dla niej ;-;
    Wierna niczym Dżejson swojej cegle
    Annabeth ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tomek tak bardzo się włóczy O_o
      Bartek ma takiego bicka, że myje podłogę 24h na dobę xD
      Anka się stresuje jak cholera, ale BĘDZIE DOBRZE!
      ZDROWIEJ!
      Zawsze pomocna i wierna niczym Basz Kennie,
      Alayne <3

      Usuń
  2. Jakie plot twisty, uou, uou :O
    Aiko chce zeswatać Tomka i Kler, w sumie się nie dziwię, nie ona jedna :P To jest prawdziwy cel życiowy!
    Tomek i Aiko - taki brotherhood... Chwila, brother czy sisterhood? :( Nie wiem. Brosterhood???
    Maggie4455, również fanka Tycia xd (Chociaż może nie aż taki Maddman) :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakie POVy jeszcze planujesz???

      Usuń
    2. Co do POVów, na razie za dużo nie planuję. Akcja się rozkręca, to prawda, ale inne POVy nie są konieczne. Ja mam plan xD
      Tomek i Aiko BFF tak bardzo xD
      #Clamas #Is #Coming
      Alayne, total Maddman xD

      Usuń
  3. WTFG?!
    Jak to widziałaś Nniezapominajkę i takir tam i mi nic nie powiedziałaś? •_•
    Nie rozmawiam z tobom...

    OdpowiedzUsuń